Jak nie zostałam rodzimowierczynią, czyli czego nie wiemy o słowiańskich bogach
Osoby, które mnie znają, wiedzą, że mam małego hopla (no dobra: prawdziwą obsesję) na punkcie wierzeń dawnych Słowian. Interesuję się głównie demonologią, ale staram się dowiadywać czegoś także o religii. Czytam tony słowiańskiej fantastyki (tytuły proszę podrzucać w komentarzach, bo wychodzi tego tyle, że nie nadążam), robię o niej prelekcje, chciałabym napisać powieść w tym klimacie, interesuję się też trochę rekonstrukcją wczesnego średniowiecza, ale rodzimowierczynią nie zostałam. Dlaczego?
Czytaj dalej